Site hosted by Angelfire.com: Build your free website today!
Opowiadania erotyczne.
Opowiadania
Ogłoszenie (HC)
Mąż (HC)
Impreza (NT)
Patologia (NT)
Link
Link
Link
Link
Link
Link
Link
Link
Linki
Pusty
Pusty
Pusty
Pusty
Pusty
Pusty
Pusty
Pusty
Pusty
Pusty
Pusty
Licznik
Tutaj jest miejsce na licznik
"Ogłoszenie"

***

Ogłoszenie w Internecie:
"Lubisz ostry sex grupowy? Zadzwoń pod numer : 0601.. "

***

Kolejny wieczór, kiedy on siedzi przed monitorem, a ona czyta w łóżku książkę. Sex przestał ich interesować.
Krzysiek znalazł ogłoszenie. Zadzwonił, i dowiedział się, ze to jakiś młody facet, który szuka ludzi do trójkąta.

***

Porozmawiali chwile, postanowili spróbować, może cos się zmieni. Może coś nowego, co ich pobudzi. Umówili się na jutro na 20:00.

***

- O, cześć wejdźcie.
Weszli do małego mieszkanka, niczym się nie różniącego od tysiąca mieszkań, na dużych osiedlach.
- Rozgośćcie się, zaraz wrócę.
- Ok.
Łukasz, tak się nazywał gospodarz, był młodym 23 letnim mężczyzna, przystojny wysoki, typ macho. Ubrany był w koszule rozpiętą luźno, a pod nią jasny podkoszulek. Dzisny i był boso. Usiedli na kanapie, na stole przed nimi, stały zakąski, wódka i napoje. Skoro mieli się rozgościć, zaczęli się częstować, również alkoholem, aby się bardziej rozluźnić. Po jakimś czasie, kiedy byli już po kilku drinkach, wrócił Łukasz. Usiadł z nimi i również sobie nalał. Atmosfera była gęsta, Krzysiek i Ania, bardzo spięci, niezdecydowani do końca. Łukasz wcale nie starał się rozładować atmosfery, nie odezwał się ani słowem, co wywołało jeszcze większy dyskomfort gości. W końcu odezwał się mówiąc:
- To, co idziemy do sypialni tak?
Zachowywał się, jakby spełniał swój obowiązek, a nie chciał zrobić przyjemność sobie lub komuś.
Ania z Krzyskiem wymienili spojrzenia, skoro już się zdecydowali przyjść...

***

- Noo wyluzujcie. Przyszliśmy się tu bawić, prawda?
Pierwsze słowa, które miały polepszyć sytuacje. Przyjęli je z radością, i faktycznie się bardziej rozluźnili. Poczuli się jeszcze lepiej, kiedy Łukasz wyjął z szuflady w komodzie, dwie pary kajdanek, klęknął na czworaka, i tak podszedł do Ani. Pełznął trzymając w ustach kajdanki, klęknął przed nią, wyjął je z ust i powiedział do Krzyska :
- Na kolana człowieku! Nie widzisz ze stoi z nami bogini?!
Krzysiek szybko się zniżył i klęczał razem z nim na podłodze przed swoja Panią. Zabawa zaczęła im się podobać.
- Teraz - powiedział do Ani, - Pani nas rozbierze, i przykuje do łóżka.
Zniżył głowę, aby nie patrzeć na nią, kiedy podaj jej do rak kajdanki.
- Połóżcie się na plecach - powiedziała Ania.
Panowie leżeli plackiem, jak kazała. Ania tymczasem zaczęła rozbierać swojego męża, powoli rozpinając mu spodnie i koszule.
Rozebrała tez Łukasza, i obaj panowie, położyli się na łóżku. Przykuła męża, i usiadła okrakiem na Łukaszu, aby zakuć tez jego. Ten jednak nie dal się, energicznie się odwrócił tak, ze teraz Ania znalazła się pod nim.
- Eeej zawołała zdziwiona.
- Zamknij się suko! - Wrzasnął Łukasz. - Jesteście u mnie i na moich zasadach będziemy się bawić! - Złaź z łóżka kurwo! - Wrzasnął i ściągnął ja za włosy na podłogę. Ania zaczęła się szarpać, chciała uciec do męża. Łukasz złapał ja mocno za włosy i przyciągnął do swojego fiuta. Stal mu lekko, wiec trzymając ja mocno za włosy zaczął się onanizować. Ania się szarpała, bila go rękami, ale on sobie nic z tego nie robił, był dobrze zbudowanym mężczyzna, i takie uderzenia młodej kobiety nie robiły na nim żadnego wrażenia. Onanizował się aż fiut stanął na baczność, wtedy przyłożył go do ust Ani i kazał obciągnąć. Odwróciła głowę w bok, za co najpierw dostała w pysk, a potem wsadził jej fiuta na sile po same gardo i ruchał ja w pysk jęcząc głośno. On jęczał z rozkoszy, ona jęczała, bo się dusiła i krztusiła, a Krzysiek jej maź leżał na łóżku i się wydzierał:
- Zabije cię fiucie! Zajebie jak psa!
Łukasz jakby ogłuch. Nie zwracał uwagi na to ze dziewczyna się dusi, ani na wrzaski Krzyska. Ruszał się mocno w przód i w tył, wpychając dużego kutasa głęboko do gardła Ance. Ciągną ja za włosy, krzycząc:
- Ssij go kurwa, liż go!! - i szarpał ja za włosy.
Anka tylko jęczała coraz głośniej, modląc się żeby już się spuścił i dal jej spokój. Jej życzenie szybko się spełniło, spuścił jej się do pyska wielka ilością spermy. Anka nie dala rady wypić wszystkiego, cześć wyleciała jej na brodę i kapała niżej na piersi. Poruszał się jeszcze chwile, ale kiedy skończył wcale nie dal jej spokoju. Odepchnął ja mocno, tak ze upadla na podłogę przewracając się na plecy. Rzucił się na nią, przygniótł rękami do podłogi i usiadł na niej okrakiem. Był bardzo ciężki, dwa razy większy od niej, wiec musiało jej być bardzo ciężko. Zaczął, pluć na nią i rozsmarowywać rękami resztę spermy ze ślina po jej twarzy, piersiach i brzuchu, ona szarpała się i krzyczała, żeby przestał. Do Łukasza jakby nagle dotarło, ze ona cos mówi. Nie spodobało mu się.
- Zamknij pysk dziwko głupia! - Krzyknął, kiedy uderzył ja w twarz.
- .... - Odpowiedziała mu cisza, i płaczem.
Musiał uspokoić też Krzyska, który cały czas się wydzierał żeby ja zostawił, ze go zabije, był jak taśma, która się zacięła i ze starości zaczęła już nawet charczeć. Podszedł do niego, chwycił za jądra i mocno ścisnął. Krzysiek syknął z bólu i wściekłości, i wycharczał:
- Jak tylko się uwolnię zabije cię.
- Nie zabijesz, wyrucham twoja pannę ze wszystkich stron, zrobię z niej szmatę, o jakiej marzysz, a potem nie bedziesz mógł za nią nadążyć. - Mówiąc to zakładał mu knebel na usta. Teraz słychać tylko, mamrotanie Krzyska, i cichy płacz Anki na podłodze. Podszedł do niej, zaciągnął za włosy na środek pokoju. Szła obok niego jak pies na czworaka i w takiej pozycji teraz została. Klęknął za nią, chwycił mocno za biodra i przyparł fiutem do jej dupy. Parł na nią chwile, nie wchodząc do środka, czekał, aż mocniej mu stanie.
Mówił tymczasem do niej:
- Wyrucham cię tak, ze twoja dupa będzie wyła o jeszcze. Jesteś teraz moja suka, i będę cię jebał jak i kiedy mi się spodoba.
Podniecał się jej strachem, trzęsła się cala w jego rękach i płakała cicho. Szarpnął ja za włosy i mniej przyciągną do siebie. Poczuła wielkiego fiuta w swojej cipie, wszedł w nią bardzo głęboko, wypełniając ciasna cipę. Ruchał ja mocno i energicznie kilka minut, cały czas szarpiąc ja za włosy. Anka jęczała głośno, z rozkoszy i bólu. Przestał nagle, puścił jej włosy i rozwarł pośladki. Napluł jej do dupy i palcem rozcierał ślinę wkoło otworu. Anka zaczęła się trząść jeszcze bardziej i błagać go:
- Błagam cię, tylko nie do dupy, błagam nikt mi jeszcze tego nie robił. - Mówiła błagającym tonem przez łzy.
Jedyna reakcja, jakiej się doczekała, to mocne uderzenie w dupę, aż jego zapiekła ręka.
- Zamknij pysk suko! Jesteś moim jebadłem i będę cię ruchał, w co mi się podoba! Powiedz jeszcze słowo, a rozwalę ci dupsko i przez miesiąc nie będziesz siedzieć!
- Splunął jeszcze kilka razy w jej dupę i zaczął powoli przeć w ciasny otworek. Wpychał się bardzo powoli, ale stanowczo. Kiedy wszedł do polowy, Anka wyła z bólu, ciągle błagała go żeby przestał.
Łukasz się zdenerwował.
- Mówiłem suko, zamknij pysk!
Zaczął teraz mocno i szybko poruszać się w ciasnej dziurze, tak ze Anka wyła i skomlała z bólu, a z jej dupska poleciała krew. Poruszał się tak mocno i brutalnie, ale po chwili przestał i ruszał się już wolniej.
Anka przestała błagać, i teraz tylko płakała głośno. Łukasz zmienił otwór, teraz fiuta całego z krwi wsadził jej do cipy i znów zaczął się poruszać energicznie w przód i w tym, wchodząc w nią bardzo głęboko, aż po sam koniec fiuta. Zaczął ja znów szarpać za włosy, ona krzyczała, on jęczał głośno.
Ruchał ja tak dobre 10 minut, kiedy w końcu szarpnął ja mocno za włosy, wypiął się i spuścił ciepła spermę do jej cipska. Przewrócił ja na plecy i rozwarł szeroko nogi. Wsadził jej głowę miedzy nogi i zaczął lizać cipę pełna krwi pomieszanej z jej sokami i sperma. Mlaskał przy tym jakby popijał najlepszy napój świata. Kiedy ja tak lizał zaczął się znów podniecać. Kutas stanął mu lekko. Był za bardzo zmęczony żeby ja wyruchać, ale podniecenie go rozsądzało. Podniósł ja ciągnąc za włosy i zaprowadził ze sobą do fotela. Usiadł w nim, przyciągną ja za włosy i powiedział:
- Obciągnij mi porządnie, a w nagrodę dostaniesz wolność. Jak się nie sprawisz, będę Cię ruchał do rana w dupsko.
Anka zaczęła się trząść jak galareta. Wzięła fiuta do ust i zaczęła go mocno ssać, ręka onanizując Łukasza. Fiut mu lekko sterczał, ale wcale nie chciał osiągnąć pełnej erekcji. Szarpnął ja za włosy, przyciągnął do siebie i powiedział:
- Lepiej cos wymyśl, jak chcesz mieć cale dupsko, dziwko!!
Kiedy ja puścił, Anka klękła przed nim wyżej, i zaczęła go liżąc i gryźć po sutkach. Lizała i całowała go po brzuchu. Lizała go schodząc coraz niżej, a jego fiut powoli zaczynał twardnieć. Wzięła do ust, jaja i zaczęła je ssać jak wcześniej kutasa, ssała raz z jednej strony raz z drugiej, miętoląć je w ustach. Ciepło jej ust i ślina spowodowały ze fiut sterczał teraz jak potrzeba, chciała go jednak jeszcze bardziej podniecić, aby szybciej skończyć, wyszeptała :
- Podnieś na chwile nogi mocno do góry, proszę.
Zaciekawiony, co tez wymyśliła, uniósł nogi do góry. Anka obniżyła się lekko, wsadziła mu głowę miedzy nogi i zaczęła lizać go po dupie! Lizała mu otwór ręka pocierając jądra i fiuta. Łukasz jęczał i dyszał z rozkoszy coraz bardziej, w końcu nie wytrzymał wyciągnął ja za włosy i mocno wsadził kutasa do pyska. Anka zaczęła szybko ssać i lizać, pomagając sobie ręka. On wypiol się jakby chciał wejść w nią głębiej, ale nie trzymał już jej za włosy. Anka ssała mocno, ręka pocierała jądra i Łukasz w miare szybko trysnął jej sperma w pysk. Teraz chwycił ja mocno za włosy i przytrzymał, żeby wypiła dokładnie wszystko.

***

Jak się okazało, mieszkanie Łukasza było wynajęte. Następnego dnia, kiedy tam przyszli, zastali w mieszkaniu starsza Panią, która nie wiedziała, gdzie wyjechał ten miły młody mężczyzna.

Do góry
Wszelkie prawa zastrzeżone !!!