PORCJA CZWARTA.
25.
Czy ktoś jeszcze pamięta tak archaiczne bilety? Chyba tylko emeryci z "V.S. Team".
Bilet mógł wyglądać odrobinę inaczej, ale, wiecie, pamięć już nie ta... Eeech, skleroza nie boli,
niestety...
26.
Miał jeszcze powstac model z biletem dwustronnym za 3 zł, ale nie mam do końca pewności,
czy ktoś już na taki pomysł z bileto-vlepkami nie wpadł. Mógłbym zrobić taką miniseryjkę
"Patrz, co kasujesz" i wtedy przypomnę bilety o takich nominałach, jak 4,50 zł, 5 zł,
czy 6. Nie wiem, ale teraz Ziutek zaczyna jakąś akcję z biletami, więc z tego pomysłu wyjdą nici,
zobaczę...
27.
Oni naprawdę są wśród nas. I są smutni. Najbardziej ich lubię za te przepisowe kanarskie
marynarki (dzięki czemu można ich wychwycić już na przystanku. Jednak zgodnie z przysłowiem:
"Vlepiał Stront do kąta, złapali i Stronta", pomimo noszenia przy sobie kolekcji archiwalnych
biletów miesięcznych od 1998 r., raz się zdarzyło, że na czas nie kupiłem biletu, a pan
kanar nie był zbytnio skory do podziwiania mojej zbioru i mnie spisał (życzę mu, żeby zawsze był
taki smutny). Blankiet posiadam, może pojawi się jakaś vlepka?... (na wypadek spiracenia pomysłu,
pisane 27.X.1999 r.).
["Gross Point" nr. 10, rys. Joe Satan]
28.
"107" jeździ raz na pół godziny, wystarczy? Jak nie wystarczy, to spójrzcie na rozkład linii
"804" (kurs co 80 minut), a najlepiej na pętli w Sierakowie na rozkład "708" (dwa razy dziennie!).
Ziutek, przestań mi powtarzać, że mój Mulder wyszedł jak Filip Łobodziński, bo o ile "Podróż za
jeden uśmiech" lubię, to chodzi tu jednak o agenta od zielonych (szarych) ludzików
(Marsjanie, oddajcie Elvisa!).
29.
Tekst nieśmiertelny, niczym "suchy chleb dla konia" Jaremy Stępowskiego.
["Gross Point" nr. 9, rys. Rick Parker]
30.
Kierowca nr. 5. Wiem, wiem, wygląda jak Leningrad Cowboy, a Iki jak ten wiecznie chichoczący pies
z Hanny-Barbery... Law mi tender, law mi słit...
["Gross Point" nr. 3, rys. S.M.Taggart]
31.
Vlepka powstała 27.VI 1999 r. Wtedy, z początkiem wakacji zawieszono linię "460", i
istniało realne zagrożenie, że linia ta już nie powróci. Podejrzewając to, na wszelki wypadek
postanowiłem znaleźć jakiś jej element charakterystyczny. Tak też zrobiłem i, grzebiąc w moich
notatkach, stwierdziłem to, co jest na vlepce. Druga po linii "460" jest linia "436", ale jest
młodsza dokładnie o 1176 dni, kto nie wierzy, niech sprawdzi. Jeśli ktoś twierdzi, że "czterysta
sześćdziesiątka jest niepotrzebna, niech stanie w godzinach szczytu na przystanku przy Dworcu
Wileńskim, w kierunku Zacisza. A teraz, uwaga, ZAGADKA! Jaką gafę strzeliłem na tej vlepce?
Odpowiedź znajdziecie na końcu opisów do tej porcji.
32.
Skojarzenie dosyć proste, vlepka również, temat okropny, hmm... wycofać, czy nie wycofać, oto
jest pytanie...
32A.
Manewr uatrakcyjnienia graficznego? Hmm... Sam już nie wiem...
33.
Vlepka wykonana na prośbę Ziutka, który linię tę darzył i darzy niezmiernym sentymentem. Drogi
mój kolego, dowiedz się, że linia ta powstała 8 stycznia 1967 r. i w chwili likwidacji miała
30 lat, 8 miesięcy i 24 dni. (Łza się w oku kręci, gdzie są wafelki?)
34.
Nie będą skośni pluć nam w twarz. Niech sobie nie myślą, my też mamy mangę i anime i wielkie gały
(vide "Filemon i Bonifacy", o "Reksiu" już nie wspomnę).
["Przygody Wróbla Ćwirka" Studio Małych Form Filmowych Se-Ma-For]
Rozwiązanie zagadki:
Gafa polega na tym, że to nie linia "460" jest najstarsza, tylko "445"! Tak! Dokładnie jest
starsza o 8 miesięcy i 1 dzień. Smutny jest tylko wniosek, że nikt nie pokusił się, nawet z
czystej ciekawości, by to sprawdzić (niby gdzie, Stront, w cuda wierzysz?). Nie mam zamiaru
się tego błędu wypierać i wmawiać, że puściłem kit specjalnie, by sprawdzić, czy ktoś go
namierzy. Po prostu się pomyliłem i tyle. I nie chcę, żeby "460" poszło do piachu. Od tej chwili
jednak nagłówek na vlepce brzmi: "Czy wiesz, że drugą...?" Aha, i to nie znaczy, że nie lubię
linii "445". Lubię każdą, pod warunkiem, że nie jeżdzą na niej neoplany. Na pocieszenie kupcie
sobie wafelki, to przestaniecie być smutni.
<<Poprzednia Porcja Do
Strony Głównej Następna Porcja>>