Site hosted by Angelfire.com: Build your free website today!

 

Przypomniał mi się jeden z wyjazdów do Niemiec. Wtedy jeszcze byłam bardzo młoda i wyjechałam z moim chłopakiem i całą ekipą ze szkoły licealnej po zdaniu matury do pracy na sezon wakacyjny. Mieliśmy też sporo czasu, żeby zwiedzać. Byliśmy też na Hafengeburstag- hamburskie święto portu i jego urodziny. Wyruszyliśmy wtedy na weekendową eskapadę. Zobaczyliśmy tam wspaniałe statki. Były też tam ustawione stragany z przekąskami, pamiątkami i scenami na których grały zespoły muzyczne. Zobaczyliśmy masę statków i najrozmaitszych okrętów. Mogliśmy je nawet zwiedzać. Spacerowaliśmy po tak zwanej Wenecji Północy, ponieważ centrum Hamburga leży nad kanałami. Nadzwyczajny to widok. Ale jeszcze bardziej oszałamiający widok był z platformy widokowej na wieży kościoła. Teraz mam co oglądać i wspominać, bo narobiliśmy sobie wtedy mnóstwo fotek. Pamiętam, że wtedy często zapominaliśmy o jedzeniu, bo chcieliśmy jak najwięcej zwiedzić i się pobawić. Mam bardzo miłe wspomnienia z wypadów z moim byłym chłopakiem. Szkoda, że to tak krótko trwało.