Site hosted by Angelfire.com: Build your free website today!

Jak poderwać dziewczynę

Dominika podobała mi się od pierwszego dnia kiedy ją poznałem. Miała piękne oczy, niezły tyłek i duże cycki (czy można chcieć czegoś więcej?). Początkowo to była tylko zwykła znajomość. Później wydawało się, że może coś z tego wyjść, ale skopałem to i od tego momentu żałowałem. Starałem spotykać się z innymi laskami, ale moich myślach zawsze była ona. Dopiero później, gdy znalazła sobie chłopaka udało mi się jakoś „od niej” uwolnić. Jednak dziś, po tym jak poprosiła żebym dał jej korepetycje z matematyki, bo na studiach sobie nie radzi, to wszystko odżyło. Gdy tylko otworzyła drzwi, to oniemiałem z zachwytu. Była jeszcze piękniejsza niż wcześniej, teraz już żadna laska nie miała z nią szans. Przeszliśmy do jej pokoju. Ku mojemu zaskoczeniu miała rozłożone łóżko, ale wytłumaczyła to faktem, że niedawno wstała. Zaczęliśmy się uczyć. Nie minęło jednak 15 min, gdy przybliżyła się do mnie tak blisko, że praktycznie czułem jej oddech na sobie. Po chwili okazało się, że faktycznie coś jest na rzeczy. Oparła o mnie swoją głowę i powiedziała, że musi chwilę odpocząć. - Nie ma problemu – odrzekłem uradowany. Jednak nie chodziło o odpoczynek. Spojrzała mi w oczy i już po chwili jej ręka wylądowała pod moją koszulką. Zaczęła mnie delikatnie całować i rozbierać. Po chwili sama zrzuciła ciuszki. Wierzcie lub nie, ale inne nagie laski w ogóle nie mogą się z nią równać. Nie interesowała ją żadna gra wstępna, cały czas była wilgotna, że aż prawie kapało. Zaczęła mnie ujeżdżać, czułem się dobrze jak nigdy. Ta zabawa, a w zasadzie dzikie rodeo trwało dobre 20 min. Potem wstała jak gdyby nigdy nic, kazała mi się ubrać i wyjść. - Nie odbieraj tego osobiście, to był tylko seks. Zemsta na chłopaku, który zrobił mi to samo – powiedziała na do widzenia. Czyżbym właśnie został wykorzystany?