Site hosted by Angelfire.com: Build your free website today!

PAP, 1999.09.14

Niemieckie koncerny liczą na mniejsze roszczenia ofiar nazizmu

Po oddaleniu przez amerykański sąd zbiorowego pozwu byłych robotników przymusowych niemieckie koncerny liczą na ograniczenie finansowych roszczeń ofiar nazizmu.

W wypowiedzi dla agencji DPA rzecznik koncernów, Wolfgang Gibowski, wyraził we wtorek nadzieję, że adwokaci byłych robotników przymusowych zbliżą swoje oczekiwania do stanowiska przedsiębiorstw. Gibowski zapewnił równocześnie, że koncerny są nadal gotowe - mimo oddalenia skargi ofiar - do "konsekwentnego kontynuowania swoich humanitarnych zadań".

Sąd w Newark (New Jersey) oddalił w poniedziałek [1999.08.13] zbiorowe pozwy byłych robotników przymusowych przeciwko firmom Degussa-Huels, Siemens i Ford. W uzasadnieniu sędziowie stwierdzili, że chociaż pozwane przedsiębiorstwa są moralnie zobowiązane do zaspokojenia roszczeń ofiar nazizmu, to sąd amerykański nie jest w tym sprawach właściwy.

Podczas ostatniej rundy rokowań dotyczących odszkodowań dla robotników niewolniczych i przymusowych w sierpniu w Bonn adwokaci ofiar zgłosili roszczenia na sumę do 30 mld dolarów. Przedstawiciele koncernów odrzucili te żądania jako całkowicie nierealistyczne. Sam Gibowski wymieniał jako możliwą do zaakceptowania sumę poniżej 1,7 mld dolarów.

Z inicjatywy kanclerza Niemiec, Gerharda Schroedera, 16 koncernów zapowiedziało w lutym utworzenie funduszu przemysłu niemieckiego dla byłych robotników przymusowych. Mimo kilkumiesięcznych negocjacji nie osiągnięto do tej pory porozumienia w sprawie wysokości sumy, jaką będzie dysponował fundusz, jak również w sprawie liczby uprawnionych do odszkodowań.


Uwagi M.Kulowskiego:

1. Nota jest lakoniczna i bledna. Wkrotce wyjasnienie. Z informacji gazety z New Jersey o nazwie The Star Ledger wynika, ze wydano dwa wyroki. Nie wiadomo czy w sprawie Degussy chodzi o wyrok w dwoch pozwach jakie tej firmie wytoczono. Sprawy byly polaczone na czas ujawniania dokumentow i swiadkow (discovery), ale formalnie byly niezalezne. Jeden z wyrokow dotyczy Degusse i Siemens. Drugi Ford.

Wyroki oddalaja, ogolnie mowiac, na podstawie braku jurysdykcji. Sedziowie w obu wyrokach uznali, ze poprzednie traktaty uniemozliwiaja indywidualne procesy. Nie wiadomo, jak sie to ma do roznych obywatelstw powodow. Jezeli chodziloby o traktaty USA-Niemcy, to nie wiadomo jak one obejmowaly np. Polakow.

Dalej sad stwierdzil, ze nie powinien wchodzic na uklady reparacyjne zawarte wczesniej przez rzad USA, a ratyfikowane przez senat USA (inne galezie wladzy).

Trudno ustalic szczegoly, w tym jak sad zinterpretowal prawnie konkretne roszczenia. Np. Solarczyk w pozwie zarzuca m.in. niewykonanie umowy o prace. Jego sprawa dalej sie toczy. Nie wiadomo jak takie roszczenie bedzie sie mialo do powyzszych werdyktow. Byloby niekompetencja adwokatow pozwanych niewykorzystanie takiego argumentu w innych sprawach w innych sadach, i zadanie oddalenie innych pozwow.

Teoretycznie, wyrok nie jest wiazacy dla innych sadow w innych sprawach.

2. Oddalenie nie zakancza spraw. Jest jedynie jednym z etapow. Powodzi maja 30 dni kalendarzowych na apelacje do sadu apelacyjnego w Philadelphii. Na ogol sprawy tamze sa rozpatrywane w przeciagu paru miesiecy. W tym wypadku z pewnoscia sad bedzie uwazny, i moze to zajac nawet ponad rok. W razie uchylenia, sprawy powroca do Newark. Inaczej apelacje rozpatrzy ponownie pelny sklad sadu apelacyjnego, po czym powodzi moga zlozyc petycje do sadu najwyzszego USA. Sn nie musi rozpatrzyc, ale poniewaz sa to wyjatkowej natury precedensy raczej to zrobi. W tym wypadku sprawy moga utknac na cala dekade.

3. Strona niemiecka wykorzystuje dla propagandy rzekoma gotowosc do negocjacji pomimo oddalenia. Oddalenie, jak rzeklem, nie oznacza przegranej. Przeciwnie, adwokacji zaczynaja mowic o bojkocie produktow pozwanych, w czym formalnie nie wolno im partycypowac.


Strona glowna.