Bliżej porozumienia. Odszkodowania za pracę niewolniczą

16 firm, które stoją przed koniecznością wypłacenia odszkodowań za pracę niewolniczą w III Rzeszy, dla uniknięcia kosztownych procesów przed sądami w USA, gotowych jest zrezygnować z uzyskania gwarancji prawnych na przyszłość. Chodziło o zabezpieczenie się przed ewentualnymi dalszymi roszczeniami ze strony osób, które były zmuszane przez władze hitlerowskie do pracy niewolniczej.

O gotowości wspomnianych firm do ustępstw w tej sprawie pisze niemiecki tygodnik "Wirtschaftswoche", który powołuje się na głównego niemieckiego negocjatora w sprawie odszkodowań, Otto Lambsdorffa.

Firmy niemieckie, według Lambsdorffa, mogłyby uznać za wystarczające formalne zapewnienie ze strony rządu USA, iż porozumienie w sprawie odszkodowań, które jest obecnie przedmiotem rozmów, uważa on za wystarczające. Dotychczas firmy niemieckie domagały się tzw. prawnego zamknięcia sprawy odszkodowań, które chroniłoby je przed dalszymi roszczeniami.

Fundusz miał powstać do 1 września tego roku, ale termin ten ulegnie zapewne przesunięciu.

Tymczasem niemiecki Związek Prześladowanych przez Nazizm wezwał wczoraj parlament i rząd w Niemczech do podjęcia natychmiastowej inicjatywy w celu zadośćuczynienia ofiarom faszyzmu. Z okazji 60. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej 1 września niemiecki parlament powinien zobowiązać rząd do wypłacenia każdemu z żyjących byłych robotników przymusowych po co najmniej 10 000 marek - uważa związek.

W wypowiedzi dla dziennika "Das Neue Deutschland" rzecznik organizacji, Gerhard Fischer, zarzucił koncernom niemieckim oczekiwanie na "biologiczne rozwiązanie" problemu robotników przymusowych.

Tygodnik gospodarczy "Wirtschaftswoche" podał wczoraj, powołując się na pełnomocnika rządu niemieckiego do spraw negocjacji w sprawie odszkodowań Otto Lambsdorffa, że ci robotnicy przymusowi, którzy nie zostaną objęci wypłatami z fundacji koncernów niemieckich, otrzymają odszkodowania ze środków mającej powstać fundacji federalnej. Zdaniem Lambsdorffa, kanclerz Gerhard Schroeder złożył "mocną obietnicę", że taka fundacja powstanie. Deklaracja Schroedera jest - według pełnomocnika - warunkiem dalszych rozmów w USA. - Bez fundacji federalnej nie będzie niemiecko-amerykańskiej umowy rządowej. Bez umowy nie będzie wypłaty odszkodowań przez niemiecki przemysł - powiedział Lambsdorff. (PAP)