Ta instytucja jest na prawdę w dobrej formie.
Drzewa odmawiają wzrostu w więzieniu, zbyt ciemno dla nich.
Cele są nietknięte, widzimy jak post-gułagowe więzienie wyglądało.
Ściana miała zapobiegać kontaktów więźniów ze światem zewnętrznym.
W czasach sowieckich większość więźniów odsiadywało wyroki w obozach pracy. To więzienie było tylko dla aresztowanych, osób podczas procesu… Żyli tu miesiącami…
To jest podwórze więzienne. W rogu buda dla owczarka niemieckiego. Podwórze nie było przeznaczone do ćwiczeń. Takie rzeczy jak spacery, grzejniki, cukier i prześcieradła były luksusem tylko dla donosicieli. Reszta otrzymywała ciepłą wodę raz na dzień, trochę kaszy na wodzie i kromkę chleba.