Niestety Zycie Warszawy wycofalo archiwa sprzed 1998 roku. Zmuszony jestem zastapic je wlasnym tekstem.
Forty.
Bylo to w tych dziwnych latach po stanie wojennym, kiedy nikt nie wiedzial, co bedzie dalej. Musialem miec za duzo wolnego czasu, bo jezdzilem i ogladalem warszawskie fortyfikacje.
Szukalem ich na starych i nowych planach, a potem w terenie. Fort nie ginie bez sladu, fort zostawia po sobie uklad ulic, zostawia fragmenty fosy w postaci bajorek.
Przyjemnie jest odszukac fort. Znalazlem je niemal wszystkie. To dziwne, ale w tak rozpieprzonym miescie jak Warszawa, fortyfikacje ostaly sie bez wiekszych zmian: te wszystkie Forty Szczesliwickie, Bema, Sadyba, Mokotow, Wola, nie mowiac o najlepiej znanych zoliborskich, stoja i sluza armii ( obecnie NATO!!! ).
Najlepszy do ogladania jest Fort Traugutta - Park Kusocinskiego, najmniej zostalo na Bielanach. Stacjonowanie WP w centrum Warszawy jest od dawna nieporozumieniem, ale co zrobic z Fortami - przewaznie wartownicy pilnuja ton starych akt !
W Forcie Jelonki istnieje teraz szkola spoleczna.